Żyjecie jeszcze?
Radzicie sobie z zombiakami?
Zebraliście zapasy na letnie wieczory?
Mam nadzieję, że jeszcze tutaj ktoś zagląda i czeka na nową notkę. Dość długo mnie nie było, ale już wracam. Została mi do obrony praca licencjacka i historia szwendaczy wraca! Nowe opowiadanie powinno pojawić się w drugim tygodniu lipca, a potem już standardowo jedno w tygodniu (tak na początek ;))
Także trzymajcie zapasy dla mnie..
Już niedługo wracam.
Uważajcie na szwendaczy!